PIECZONE SPAGHETTI W ORIENTALNYCH PRZYPRAWACH

Witajcie
Dziś kolejny makaron w innym wydaniu. Można powiedzieć że azjatycki pod względem przypraw ale nie bawiłem się w chińskie warzywa. Dzisiaj gotowanie z tego co miałem w lodówce a już niedługo zaprezentuje Wam coś z dyni. Zdradzę tylko tyle że wyszło przyzwoicie. Wracając do dziś spojrzałem na świeżo kupioną pierś z kurczaka i zapytałem ją co chcesz bym z Tobą zrobił.
kotlety panierowane odpadły z miejsca zanim nawet o nich pomyślałem. To przepis na obiad u mamusi lub babci, a nie na bloga. Nugetssy ? no lepiej bo można błysnąć przy dipach. No niestety to trzeba zaplanować by zrobić przynajmniej 4. Spojrzałem na cycuszki rozlane na desce i wymyśliłem to :

PIECZONE SPAGHETTI W ORIENTALNYCH PRZYPRAWACH

SKŁADNIKI:
4 porcje

400g makaronu spaghetti jaki lubicie
opcjonalnie makaron chiński
dwie piersi z kurczaka lub piersi indycze
3 papryczki chili
2 płaskie łyżki cukru
4 łyżki octu winnego z jabłek
łyżeczka startego imbiru lub w proszku
pieprz cayenne
łyżeczka carry
łyżeczka kurkuma
5 listków mięta
ząbek czosnku
po łyżeczce suszonej papryki ostra/słodka
szklanka i pół bulionu najlepiej z kaczki
odrobina pasty bazyliowej z pomidorami
oregano
sól morska
oliwa z oliwek
ewentualnie rozdrobnione migdały lub orzeszki ziemne

PRZYGOTOWANIE :

• Kroimy piersi w kostkę po czym kolejno mieszamy w misce z :
  szczypta pieprzu cayenne, odrobina oliwy, carry, kurkuma,posiekane listki mięty z czosnkiem (dobrym motywem jezeli nie mamy mięty jest parę kropel kropli miętowych. Taki mały myk kuchenny )

• Odstawiamy mięso i zajmujemy się bazą na sos

• Siekamy papryczki chilli bez pestek jak najdrobniej się da. dodajemy je do rondelka wraz z imbirem, chwile przypalamy w rondelku po czym wlewamy ocet a następnie dosypujemy cukier. Całość gotujemy aż się delikatnie skameralizuje. Należy uważać by nie przypalić i nie zrobić cukierka 

• Do zagotowanego bulionu dodajemy podsmażone mięso i bazę na sos dusimy pare minut całość, a następnie dodajemy suszoną paprykę ostrą i słodką. Całość dusimy na małym ogniu kontrolując czy nie odparowuje nam nadmiernie płyn

• W czasie duszenia przygotowujemy makaron. Ugotowany uprzedni ląduje na rozgrzanej oliwie.(niewielkiej ilości )

• Dodajemy pesto :  zioła wraz z łodyżkami (mieszanka bazylii lub jeden rodzaj )Do tego dokładam ser, orzechy i sowita ilość oliwy oraz 3/4 łyżki pasty pomidorowej
  
  Ja proponuje dodać znacznie więcej pasty do makaronu by wzmocnić smak i zmienić barwę makaronu. Jak widać na zdj uzyłem jej niewiele by nie zabić smaku sosu ale bez obaw gotowałem drugi raz dodając więcej pesto i jest smaczniejsze 

    SMACZNEGO !

STEK mini poradnik

Siemanko
Zassało mnie ostatnio na mieście, ale nie chciałem jeść znowu śmieciowego żarcia. Tak więc zajrzałem do sklepu mięsnego i kupiłem dwa małe kawałki czerwonego mięsa. Zdecydowanie stek wygrał z poprzednim pomysłem jedzenia kebaba. No to co napisze wam jak zrobić by był idealny.

STEK mini poradnik

Składników zbyt wielu nie potrzeba
wystarczy dobrej jakości kawałek mięsa sól pieprz bo smak owego mięsa jest ukryty sam w sobie i nie potrzebuje wspomagaczy. Do tego można zjeść go z ziemniakami albo jak ja na szybko z kawałkiem chleba. By stek był dobry należy pamiętać o kilku aspektach :

Pierwszy to kupno mięsa. Odradzam kupowania taniego czerwonego mięsa. Efekty są takie, że w następstwie narzekamy: - niedobre albo co najgorsze zrażamy się do przygotowywania tego w gruncie rzeczy najprostszego w obróbce kotleta.

Druga sprawa to należy pamiętać o dokładnym czasie steku na patelni. Patelnie rozgrzewamy do czerwoności dopiero dodajemy tłuszcz. Polecam klarowane masło własnej roboty lub olej rzepakowy. Również tłuszcz musi się solidnie rozgrzać  dopiero wtedy wkładamy naszego kotleta

Zapomniałem dodać że mięso musi być przed obróbka dokładnie osuszone i najlepiej doprowadzone do temperatury pokojowej

Trzecia sprawa. Należy pamiętać o zależności czasu smażenia od grubości steku
(pół-krwiste/średnio wysmażone) minuta z jednej i drugiej strony popieprzyć dopiero na patelni usmażoną stronę, natomiast z soleniem proponuje czekać do czasu spożywania. jeżeli stek ma grubość 2 cm to 2 min z każdej strony. 3 to 3 itd.
Well done steak pieczemy dłużej na mniejszym ogni w razie niedopieczenia najlepiej dosmażyć go w piekarniku by po prostu już go nie przypalać bezpośrednio na oleju

Kolejna sprawa nie nacinać mięsa ani nie nakłuwać bo je po prostu spierdolimy
Dać mu odpocząć chwile 8-10 min jeżeli jest w sosiku to polewamy odrobiną stek i zawijamy w foli spożywczej. Dlaczego musi odleżeć zapytacie, to proste. Jeżeli natniemy go wcześniej wszystkie soki wypłyną i zrobi się niesmaczny. Musimy więc poczekać by woda w środku przestała wrzeć

Podawać najlepiej tylko z solą i pieprzem inne dodatki zabijają wyśmienity smak wołowiny

Zapraszam do wymiany poglądów jeżeli się nie zgadzacie z moim poradnikiem oraz do konwersacji na temat najlepszych części wołowiny pod stek  

Co do krwistego steku nigdy go nie przyrządzałem a te które jadłem gotowe nie były smaczne
chętnie usłyszę jak zrobić idealny krwisty. Piszcie w komentarzach Pozdrawiam !

KONFITURA JABŁKO z DYNIĄ

Witajcie
Dziś pierwszy raz zaserwuje Wam coś z gatunku Weki. Zostaniemy jeszcze w klimatach słodyczy.
Połączyłem ze sobą zwykłą konfiturę z jabłek oraz puree z dyni zwyczajnej. Polecam takie połączenie łagodny smak dyni wydobywa i podkreśla słodko-kwaśne smaki. Idealnie nada się do szarlotki, naleśników, lub zwyczajnie do kanapki. Zawsze mówię że ze słodyczy najbardziej lobię kotleta chyba że jest to własnej produkcji konfitura. Wtedy mogę powiedzieć że nie tylko mięso się liczy. Spotkałem kiedyś pewien przepis na puree z dyni i od razu mowie nie ma nic prostszego. Postanowiłem więc wymieszać to z pieczonym jabłkiem i oto powstało To:
KONFITURA JABŁKO z DYNIĄ

SKŁADNIKI :
3 słoiki

2,7 kg dyni zwyczajnej
8 jabłek (kwaśnych np antonówki  boskopy )
starte pół łyżeczki gałki muszkatołowej lub w proszku
łyżeczka cynamonu
8 łyżek cukru
ewentualnie sok z cytryny lub kwasek

PRZYGOTOWANIE :

• Dynie kroimy Jak arbuza na paski.wydrążamy pestki i wkładamy do piekarnika na godzinę. Pieczemy w temperaturze 190 stopni

• Mniej więcej 20 min przed końcem pieczenia obieramy jabłka, kroimy w ćwiartki a następnie dzielimy je jeszcze na 4.

• Pokrojone jabłka lądują w garze wraz z pozostałymi składnikami. kwasek zostawiamy na koniec gotowania

• Jabłka pieczemy 15 min ostatnie 5 min to czas na wydrążenie miąszu z dyni  i z blender-owanie na gładkie puree

• Ja dodałem cale puree ale można dodać polowe. To zależy czy chcemy by dynia była dodatkiem czy głównym składnikiem ( Ja wole dodać całość )

• Po wymieszaniu dyni z jabłkiem łapiemy ponownie za blender po czym nasza papka ląduje na palniki na 15/20 min by nabrała głębi smaku. W razie potrzeby dodać soku z cytryny/kwasku i cukru

• Przekładamy wszystko do słoików. Jeżeli chcemy przechowywać je dluzej niż tydzień należy je zagotować

GRUCHA sweet&hot

Witajcie w te chłodne wiosenne popołudnie.
Dziś przedstawie wam mój krótki "projekt". Projekt bo potrzeba mu udoskonalenia zanim ja to zrobię może sami zdołacie dodać ten jeden kluczowy składnik udoskonalający. Brakowało mi kilku składników których chętnie bym użył. Smak jest słodki delikatnie ostry do tego z musem gruszkowym delikatnie kwaskowatym idealnie smakuje. To wersja robocza ale niedługo czeka moją Gruchę aktualizacja

GRUCHA sweet&hot  

SKŁADNIKI :
4 przystawki

4 gruszki
bita śmietana ( własna najlepsza ale może być kupna ewentualnie z proszku )
przyprawa chili
cukier trzcinowy
odrobina soku z limonki
cynamon
klarowane masło 3 łyżki
mus gruszkowy ( może być od kubusia, wyciskany dla małych dzieci 4 sztuki  )

PRZYGOTOWANIE :

• na masło rozgrzane na patelni wrzucamy pokrojoną w plastry gruszkę ( dość grube by się nie rozwaliły.

• Można a nawet trzeba rozdzielić to na dwie patelnie by zmniejszyć szanse na ich dewastacje ;)
  ( w tym wypadku 1 i 1/2 łyżki masła na patelnie )

• Posypać gruszki chilli i cukrem pudrem by lepiej się rozpuścił i zmniejszyć ryzyko karmelizowania do 2 łyżeczek na patelnie nie więcej

• Przygotowaną wcześniej bitą śmietanę polewamy do okola ułożonych w centrum talerza gruszek (ja nie miałem czasu na ubijanie śmietany więc polałem posłodzoną kremówkę do okola )

• posypujemy bitą śmietanę startym cynamonem, a na gruszki wylewamy mus gruszkowy 

PIEKIELNIK

Witajcie po długiej przerwie. Wiadomo święta odciągają nas od wielu spraw życia codziennego. Całe szczęście gotowanie pilnie uczestniczy podczas Wielkanocy dlatego mam dla was kolejną potrawę.
Tym razem będzie to zupa w klimatach góralskich, a mianowicie kwaśnica. Oczywiście standardowo moja wizja owej zupy. Zaczynajmy.

PIEKIELNIK

SKŁADNIKI :
4 porcje

500g kapusty włoskiej
masło ziołowe
słoiczek koncentratu pomidorowego
3 spore ogórki kiszone ( im kwaśniejsze tym lepsze )
4 papryczki jalapenos zielone
1 cebula
ocet jabłkowy 15ml
500g żeberek wieprzowych
300g wędzonego boczku
łyżeczka kminku
5 liści laurowych
kilka ziaren ziela angielskiego
łyżeczka majeranku
2 ząbki czosnku
sok z jednej cytryny
kilka kropli tabasco

PRZYGOTOWANIE :

Masło Ziołowe

1. bierzemy kostkę masła i rozpuszczamy na wolnym ogniu
2. siekamy wybrane przez nasz zioła lub dodajemy suszone
3. dodajemy zioła do rozpuszczonego masła wraz ze szczyptą soli i przyprawom czosnkową
4. przelewamy do małej foremki odstawiamy by przestygło a następnie wkładamy do lodówki by powstała ponownie kostka masła

• Na patelni rozpuszczamy polowe przygotowanego masła ziołowego a następnie dodajemy posiekaną kapustę włoską uprzednio podgotowanej
  
• Na osobnym palniku do dużego garnka wlewamy 1,5 do 2 litrów wody
  
• Wrzucamy do niej żeberka wraz z liśćmi laurowymi, zielem angielskim i pokrojonym w plastry czosnkiem całość przykrywam pokrywką i gotuje 30 min
  
  
• W między czasie do kapusty dokładamy sloiczek koncentratu pomidorowego wraz z sokiem z cytryny po czym dalej dusimy wszystko na patelni
  
• Zanim minie nasze 30 min zdążymy jeszcze pokroić w kostkę i przesmażyć z cebulą wędzony boczek do tego pokrojone papryczki jalapeno wraz z pestkami ( bardzo drobno je posiekać by wydobyć jak najwięcej ostrości )
  
• Nasza zasmażka ląduje w garnku, a gdy żeberka są miękkie należy je wyłowić, pokroić w dużą  kostkę i wrzucić ponownie do gara 
  
• nasza kapusta jest już prawie zakwaszona pozostaje wlać ocet, dosypać zioła, dodać 4 do 8 kropel sosu tabasco ( w zależności jak ostre lubimy potrawy ) wymieszać dokładnie wszystkie składniki,  chwile podsmażyć i przerzucić do garnka
   
• Ostał się ostatni składnik kiszony ogórek należy pokroić w cienkie plasterki i dodać do reszty
  
• Gotujemy wszystko jeszcze około 20 minut
  
• Pozostaje nam w tym czasie przygotować tosty.
  
• Na patelni dodajemy 2,5 do 5 łyżek masła ziołowego w zależności czy zmieści się na niej 3 czy 6 kwadratowych kromek chleba ( np chleb tostowy albo foremka )
  
• Moczymy chleb w maśle tylko z jednej strony. Smażymy aż strona z masłem będzie delikatnie przypieczona, odwracamy i smażymy z drugiej do chrupkości
  
• Na koniec posypać startym serem żółtym lub parmezanem

Ostatnie dociągnięcia w smaku zupy to przyprawić solą jeśli potrzeba, dosypać przyprawy chilli jeśli sądzicie że zupa jest za mało dla was pikantna i kończywszy gdyby nie była odpowiednio kwaśna należy podlać wodą z kiszonych ogórków. Dla każdego coś dobrego w razie małych uchybień co do trafienia w każde gusta ;)




Zajadajcie się Piekielnikiem a ja tym czasem żegnam się z wami słowami :
DO ZOBACZENIA JUŻ WKRÓTCE !

ZIELONY MAKARON

Witajcie
Dzisiejszego Wieczoru mam dla Was szybki i smaczny makaron. Tak jak pisałem ostatnimi czasy, pojawiać się będą rożne rodzaje spaghetti. Wypadło tym razem na szpinak. Myślę że znajdzie się wielu jego zwolenników, a może nawet Kogoś do niego przekonam. Nie tracąc więcej czasu
poznajcie : 

ZIELONY MAKARON

SKŁADNIKI :
4 porcje

makaron spaghetti 400/500g
świeży szpinak lub mrożony 600g
4 ząbki czosnku
gałka muszkatołowa
pieprz świeżo mielony
chilli
1/2 jogurtu naturalnego gęstego
serek topiony naturalny
parmezan
sól
sok z limonki

PRZYGOTOWANIE :

• Nastawiamy wodę na makaron

• Rozpuszczamy 2 łyżki masła na patelni i wrzucamy czosnek drobno posiekany lub przepuszczony przez praskę

• Dodajemy posiekany wcześniej (wedle uznania ) szpinak lub jeśli jest mrożony to staramy się wpierw go rozmrozić zanim przystąpimy do jego obróbki.

• Dobrze jest go uprzednio podgotować (mowa o świeżym szpinaku ) parę minut

• Po chwili możemy dodać bardzo drobno pokrojoną papryczkę chilli bez bebechów

• W rondelku roztapiamy serek topiony wymieszany w jogurcie. Dodajemy gałkę muszkatołową płaską łyżeczkę

• Dolewamy zawartość rondla do szpinaku doprawiamy sokiem z limonki solą i świeżo mielonym pieprzem. Można sobie nie żałować szpinak dosyć trudno przesolić ;)

• Podać najlepiej z parmezanem ale może być rownież zwykły ser żółty a nawet feta doskonale pasuje do tego dania

Jak mówiłem szybko, mega smacznie i zdrowo ;)