Dziś krótko zwięźle i treściwie czyli nie po mojemu. Odwiedziny u babci okazały się owocne. Nie wiem czemu wcześniej nie nauczyłem robić się makaronu, ale to nie istotne. Nadszedł wczoraj ten dzień i muszę przyznać że nie ma nic prostszego.
MAKARON ROSOŁOWY
SKŁADNIKI :
400g
2 szklanki i 2 łyżki mąki pszennej
2 całe jajka i jedno żółtko
(można też same żółtka około 5)
odrobina letniej wody 50 ml
PRZYGOTOWANIE
- Rozgniatamy ciasto na stolnicy aż odrobinę zmięknie
- Dzielimy na trzy równe kupki i wkładamy do woreczka dwie z nich by nie wyschły
- 1/3 potraktujemy wałkiem na bardzo cienki placek. Podsypać mąką by nie przywierało
- Gdy wszystkie placki są rozwałkowane można je położyć w miejscu gdzie promienie światła je dosięgną. Uważać by brzegi nie przyschły za bardzo, ciasto nie może być kompletne suche
- Kolejnym krokiem jest pokrojenie w paski i przeprowadzenie przez przez maszynkę do makaronu
- Rozkładamy całość na stolnicy i suszymy. Jeżeli planujemy zjeść je od razu etap suszenia ostatecznego można pominąć. Natomiast jeśli chcemy przechowywać makaron musi być dobrze wysuszony.
- Gotować krótko, w osolonej wodzie z odrobina oliwy. zapobiegnie to sklejeniu makaronu
Polecam i do jutra ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz